Wiciowce jelitowe u paletek- pasożyty przewodu pokarmowego i narządów wewnętrznych.
Wiciowce przewodu pokarmowego – Hexamita i Spironucleus to jednokomórkowe pasożyty jelitowe na których obecność dyskowce są bardzo wrażliwe. Jednocześnie wiele źródeł określa np. skalary jako ryby słabo lub wręcz niepodatne na infekcje wiciowców. Zapewne między innymi stąd bierze początek spora część opinii o problemowej naturze paletek.
Z ust niejednego akwarysty padły już słowa w rodzaju:
Kiedy miałem w akwarium skalary – rozmnażały się, rosły, wszystko było w porządku. Od kiedy trzymam paletki, ciągle są z nimi problemy – ciemnieją, przestają jeść, chudną, robią się płochliwe.
Paletki to ryby dość podatne na inwazję wiciowców. Dość powszechnym scenariuszem jest właśnie zarażanie się nimi dyskowców wprowadzanych do akwariów dekoracyjnych w których żyją lub wcześniej żyły inne ryby. Faktem jest że wiele gatunków ryb jest nosicielami m.in. wiciowców, bez szkody dla własnego zdrowia. Wiciowce odbywają pełny cykl rozwojowy – ryby nosiciele wydalają cysty wraz odchodami, po czym cysty te prędzej czy później wracają do organizmów ryb połykane wraz z pokarmem zbieranym z dna. W ten sposób również zarażają się nimi następne ryby. W przewodzie pokarmowym ryby z każdej cysty uwalniają się dwa pasożyty, które po pewnym czasie wnikają w ścianki przewodu gdzie rozmnażają się przez wielokrotny podział. Wiciowce Spironucleus oprócz przewodu pokarmowego mogą wnikać również do serca, wątroby, woreczka żółciowego i innych narządów wewnętrznych ryby. Narządy te w przypadku nasilonej inwazji wiciowców mogą ulec uszkodzeniu lub całkowitemu zniszczeniu.
Objawy wiciowców u paletek
Objawy inwazji wiciowców u paletek nie są na tyle jednoznaczne aby po samym tylko zachowaniu ryb można było z całą pewnością stwierdzić że mamy do czynienia właśnie z nimi. Ponadto nierzadko zdarza się że nie jest to jedyny pasożyt nękający nasze ryby. Najpewniejszą metodą diagnozy jest oczywiście badanie mikroskopowe świeżych odchodów, jednak podstawę do jego przeprowadzenia może dać nam właśnie zachowanie ryb.
Generalnie dyskowce sygnalizują wszelki dyskomfort psychiczny pociemnieniem barwy ciała. W przypadku rozwijającej się inwazji wiciowców ten objaw może występować często, pod warunkiem ..że ryba posiada ciemny pigment. Odmiany barwne czerwone i wszelkie inne pochodne odmian albinotycznych nie potrafią ciemnieć, co swoją drogą z pierwszej strony jest jednym z powodów ogromnej popularności tych odmian wśród początkujących miłośników paletek. Z drugiej jednak strony bywa to przyczyną opóźnionej reakcji niedoświadczonego akwarysty na rozwijającą się infekcję.
Następny objaw choroby to nadmierna płochliwość paletek która jednak również może mieć wiele przyczyn, więc także płochliwość sama w sobie nie będzie jednoznacznie wskazywać na obecność jakiegokolwiek pasożyta.
Apatia i skłonność do izolowania się od stada – ten objaw w połączeniu z ciemnieniem barw jest już dość charakterystyczny dla pasożytniczych dolegliwości przewodu pokarmowego u dyskowców.
Osłabienie lub brak całkowity apetytu – występuje jako objaw m.in. inwazji wiciowców oraz innych pasożytów jelitowych.
Postępujące chudnięcie ryby, w tym również przyjmującej pokarm. Obserwując zdrową rybę od przodu widzimy wypukły kształt grzbietu i czoła paletki. U ryby chorej ten kształt stopniowo staje się prosty aż do wklęsłego w daleko posuniętej chorobie. Ryba z wklęsłym grzbietem oznacza fakt że wcześniejsze symptomy nieprawidłowości umknęły uwadze akwarysty. Za taki wygląd paletki w akwarium w 90% procentach przypadków odpowiadają pasożyty przewodu pokarmowego (pasożyty jelitowe) – wiciowce i/lub nicienie.
Ostatni objaw mogący świadczyć o inwazji wiciowców to odchody w postaci białej galaretki ciągnącej się za rybą. Takie odchody jeśli rzeczywiście są skutkiem omawianej infekcji, podczas badania pod mikroskopem ujawnią nam znaczną ilość znajdujących się w nich wiciowców. Dodatkowo, szczególnie u młodych paletek może występować opuchnięcie końcowej części jelita lub całej części brzusznej.
Opisane powyżej objawy na różnych etapach rozwoju infekcji mogą występować pojedynczo lub razem. Każdy z nich powinien być powodem do zwiększenia czujności akwarysty. Jednoznaczną diagnozę można postawić wyłącznie na podstawie badania mikroskopowego.
Dziurawica
Wiciowce określane są również jako jedna z przyczyn tzw. dziurawicy. Wiele źródeł podaje jednak że na tę przypadłość składa się więcej czynników, a wiciowce mogą ale nie muszą występować u ryby noszącej objawy dziurawicy. Jakkolwiek moje własne obserwacje potwierdzają występowanie u ryb zainfekowanych wiciowcami, czegoś co nazwałbym „uwydatnieniem otworów nosowych”. Ryba posiada na głowie w okolicy nosa i oczu szereg maleńkich otworków w których znajdują się receptory między innymi węchu. Normalnie otworki te nie rzucają się w oczy, jednak u paletki którą zaczyna coś drążyć mogą stawać się jakby bardziej widoczne, mogą sprawiać wrażenie podpuchniętych, oraz niesymetrycznie rozmieszczonych. W stadium dziurawicy natomiast wygląda to tak jakby otworki te wygniły i połączyły się w znacznie większe „leje”.
Jak wyglądają wiciowce
Wiciowce Hexamita i Spironucleus są niewielkimi jednokomórkowymi organizmami o wydłużonym, owalnym kształcie komórki wyposażonymi w 8 wici, z których 6 jest ruchomych, natomiast dwie spoczywają wzdłuż jednokomórkowego korpusu daleko za niego wystając, co może wyglądać jakby spełniały rolę statecznika. Wici te są jednakże dość trudno dostrzegalne pod średniej klasy mikroskopem. Charakterystyczna jest natomiast znaczna ruchliwość tych pasożytów – wiciowce przemieszczają się dość nerwowo z jednoczesnym ruchem obrotowym wokół własnej osi, co w rezultacie pod mikroskopem jest widoczne jako ruch zygzakowato-falisty. Można to zobaczyć na filmie » przedstawiającym wiciowce pochodzące z tzw. białych odchodów.
asiaczek
2 stycznia 2011 @ 1:22
moja paletka ma wyłupiaste oczy i jest strasznie blada a ponadto strasznie mało je, czy mogą to być wiciowce ?
Kuba
2 stycznia 2011 @ 17:59
Wiciowce mogą być, ale równie dobrze mogą być nicienie lub jedno i drugie. To z resztą nie wyczerpuje wszystkich możliwości. Zbyt mało danych żeby wróżyć 😉
Julia
3 kwietnia 2013 @ 4:07
Przepraszam za bledy z gory 🙂 poniewaz jestem na telefonie 🙂 Mam lub raczej mialam problem, poniewaz w zoologicznym kupilam parke paletek i sie spytalam czy nie maja choroby (wiciowcy czy nicieni)pani byla byla tak mila i powiedziala ze rybki byly „badane”. Wydawaly mi sie podejrzane, ale jako niedoswiadczona akwarystka kupilam je z jak najwieksza checia . Napoczatku zaczely mi zdychawac wszsytkie dotychczasowe rybki a potem zdechla jedna paletka. Sens w tym ze zazwyczaj w zoologicznym sa choroby (bo taka prawda) to gdybym wtedy miala o tym pojecie 300 zl nie poszlo by na marne. Druga paletka zdechla zalamalam sie po wszystkim 🙁 Odstawilam akwarium wypazylam je i kupilam znowu te same rybki polowa oczywiscie na drugi dzien zdechla, kupilam od jakiegos pana palety i byly wrecz idealne ,ale pan nie dodal ze sa stare. Wiec ikre z 2 razy widzialam zlozona wpatrywalam sie czy nie ma zadnej tamte rybki sie porozmnazaly 🙂 nastepne ale dokupilam od innego pana palety i samica mila przewlekla chorobe wiec musialam ja pozbawic kontaktu na 2 dni z rybkami bo zdechla -,- stare pozdychaly rybki mlodych bylo malo a zostala tylko jedna paleta i oddalam ja do kalsiwego akwarium ktore ma 450l dozywa tam spokojnej starosci 😀 Zamierzam stare rybki oddac kolezankom i miec skalary i palety wiec moze pan mi doradzic ?? 😀 zeby tych przygod nie bylo 😀 albo zmiejszyc te przygody propo mam wieksze doswiadczenie bo mija juz 6-7 lat. a mnie te ryby fascynuja 🙂
admin
4 kwietnia 2013 @ 16:43
Proszę przede wszystkim zapewnić w akwarium optymalne parametry wody (podobne zarówno dla paletek jak i skalarów). Po drugie, nie zaleca się łączenia tych gatunków ryb w jednym akwarium – lepiej zdecydować się albo na jedne, albo na drugie. Po trzecie, aby uniknąć przygód, należałoby jednorazowo zakupić ryby z jednego źródła, najlepiej od hodowcy.
Zapraszam do lektury artykułów na stronie.