Czy paletki naprawdę są trudne?
Ryby paletki czy jak kto woli – dyskowce od dawna interesują akwarystów, z których niemal każdy prędzej czy później postanawia spróbować swoich sił w utrzymaniu tych pięknych amazońskich księżniczek we własnym akwarium. Panuje przy tym dość powszechny pogląd, że paletki sprawiają wiele kłopotów akwarystom, stąd nazwa „ryby problemowe”. Czy hodowla paletek w akwarium istotnie może przyprawiać właściciela o nadmiar siwych włosów?
Moim zdaniem kłopoty z tymi rybami istotnie są dość powszechnym zjawiskiem, ale ich powodem są najczęściej sami akwaryści, a nie ryby.
Jedno z głównych źródeł problemów wynika z nagminnego upartego dążenia – szczególnie młodych akwarystów – do „upychania” dyskowców w zbyt małych akwariach. Na wielu akwarystycznych forach internetowych jak również na niektórych stronach poświęconych paletkom można przeczytać, że 200 litrowe akwarium dekoracyjne nadaje się już do trzymania kilku ryb. W dodatku w naszym kraju przyjęło się używanie pojemności BRUTTO do określania wielkości akwarium, co znaczy ni mniej ni więcej, że pisząc o zbiorniku 200 l mamy naprawdę na myśli ok. 160 l wody w przypadku akwarium zawierającego podłoże i dekoracje (korzenie itp.). Otóż akwarium tej wielkości jest dobre dla wielu ryb, ale dla paletek na pewno nie. Osobiście używam takich zbiorników do rozmnażania paletek, tyle że są to gołe akwaria tzw. higieniczne zawierające jedynie prosty filtr gąbkowy, ew. stożek do składania ikry i przebywają w nich tylko po 2 ryby, w dodatku karmione raczej oszczędnie w trakcie opieki nad ikrą i potomstwem. Takie akwarium bardzo łatwo jest posprzątać choćby codziennie i utrzymanie właściwych parametrów i dobrej jakości wody nie nastręcza większego problemu.
I tutaj mamy dwa pojęcia dość istotne w omawianym temacie:
- Parametry wody
- Karmienie ryb
Pojęcia te w ekosystemie akwarium są ze sobą mocno powiązane, już tłumaczę dlaczego.
Paletki – dość duże ryby pielęgnicowate – jedzą pokarm bogaty m.in. w białko i jedzą go dużo a jeśli tak, to jest logiczne że również dużo wydalają. W akwarium dekoracyjnym odchody paletek zbierają się w podłożu które stanowi pojemny magazyn, wbrew pozorom wcale nie łatwy do oczyszczenia. Efekt jest taki, że zbiornik o wspomnianej pojemności 200 l brutto po zasiedleniu kilkoma normalnie jedzącymi (zdrowymi) paletkami, w przeciągu 2 do 5 miesięcy zamienia się w przepełniony wychodek, mimo że właściciel odmula regularnie dno i przeprowadza systematyczne podmiany wody, choć zdarzają się twardziele którzy w takim akwarium podmieniają wodę raz w miesiącu.. Ci najszybciej dowiadują się że na dyskowce nie zasłużyli.
Aby ekosystem akwarium poradził sobie z daną ilością dostarczanych odpadów musi być odpowiednio pojemny, innymi słowy wydajny biologicznie co znaczy po prostu że akwarium powinno być duże – trzeba przeznaczyć dla każdej dorosłej ryby minimum 50 l wody netto. Paletki to ryby stadne i dobrze czują się w grupie 7 – 15 sztuk (lub oczywiście więcej), więc obliczenie pojemności akwarium potrzebnego dla zaplanowanej ilości ryb nie powinno stanowić problemu (10 paletek=500 l wody w akwarium). Możliwe jest też trzymanie dobranych par – w takim przypadku można trzymać nawet 2 sztuki w akwarium dekoracyjnym, jednak dobraną parę trzeba albo wybrać z większego stada ryb które przecież gdzieś muszą pływać w godziwych warunkach, albo zakupić od hodowcy „gotową” parę dyskowców.
Wracając do problemów wynikających z przetrzymywania paletek w zbyt małych akwariach, to przede wszystkim powoduje je zbyt duża ilość odpadów organicznych nagromadzonych głównie w dnie zbiornika. Drobnoustroje odpowiedzialne za dekompozycję odpadów nie nadążają z ich skutecznym zagospodarowaniem i jednocześnie nadmiernie się mnożą, a woda w akwarium szybko traci na jakości. Wkrótce organizmy te bytują już nie tylko w dnie, na szybach czy dekoracjach zbiornika, ale także na dyskowcach, które z racji dużych rozmiarów są dla nich bardzo atrakcyjnymi obiektami do zasiedlania. Pogarszająca się jakość wody i nadmiar drobnoustrojów (wrotki, orzęski itp.) jest tym, czego paletki nie lubią i trzymanie ich w takich warunkach powoduje że stale zestresowane ryby tracą odporność i poddają się infekcjom bakteryjnym, są atakowane przez mikroorganizmy które normalnie nie zagrażają silnym osobnikom, oraz jeśli ryby posiadały w sobie któreś z typowych pasożytów, ale ich system immunologiczny trzymał je w ryzach (jest to całkiem normalne), to w sytuacji permanentnego stresu dochodzi do niekontrolowanej inwazji tychże pasożytów i wyniszczają one organizmy ryb w bardzo szybkim tempie.
W naturalnym środowisku paletek i owszem, dno rzeki Amazonki jest pokryte grubą warstwą mułu, liści czy gałęzi, jednak nie należy zapominać o tym że aby odtworzyć zbliżone warunki w akwarium, należałoby uruchomić w nim tzw. stała podmianę wody na poziomie kilku tysięcy procent dziennie lub ..przydzielić każdej rybie kilka tysięcy litrów wody.
libis
26 grudnia 2012 @ 11:07
Witam ma pytanie mam jedna pare patekek samca i samice i czy moge jej trzymac z rybami .3 kiryski czarno plamiste dwa kiryski spizowe 2 glonojady 1 pielegnica i lebeo ?
admin
26 grudnia 2012 @ 17:17
Tak.
Zapraszam na Forum o paletkach. I oczywiście do lektury artykułów na niniejszej stronie.